Sukces Comety, kolejne niepowodzenie Królewskich
Z kompletem zwycięstw na miejscu lidera pozostaje prowadzona przez trenera Konigsegga Cometa Isståd po 2. kolejce Nordenska Fotballligaen. W Siglivsborgu gospodarze ulegli Stenhusowi 0:2, a w Krakowie, po czterech bramkach spotkanie z Fließenden zakończyło się remisem.
KSK Siglivsborg – Stenhus Passborg 0:2
Mecz wykazał całkowitą przewagę gości. Kungliger mieli tylko jedną, niewykorzystaną okazję, kiedy ich przeciwnicy mieli aż 6 sytuacji podbramkowych. Oba gole zostały strzelone dopiero w drugiej połowie. Bramkę na 1:0 strzelił w 68′ Dag-Ivar Warberg. Wynik podwyższył 9 minut później Sancho Cadete.
FC Cracovia – Fließenden Enten 2:2
Mecz raczej wyrównany, choć z przewagą gości. W 18′ minucie kontuzji uległ Zenobiusz Zubilewicz z FE, 4 minuty później piłkarz Cracovii, Gracjan Basiński, uległ nie mniej poważnym obrażeniom. Obaj gracze musieli opuścić boisko. Pierwszą bramkę na 0:1 strzelił Cyprian Mikulski w 35′. Na minutę przed końcem pierwszej połowy wyrównał Jakub Norko. W 61′ prowadzenie dał gospodarzom strzał Mikołaja Długoszewskiego, który przy po przedniej bramce popisał się świetną asystą. Na 2 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry piłkarzom z Litenborga udało się wyrównać.
Cometa Isståd – Husaria Rzeczpospolitej 2:0
Spotkanie wykazało całkowitą dominację klubu prowadzonego przez Johannesa Konigsegga. Już w 14′ pierwszą bramkę strzelił José Pimentel po dośrodkowaniu Tore’go Bircowa. Na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy wynik meczu ustalił Eilert Towrup. Gra była niezwykle ostra. W sumie sędzie pokazał 8 żółtych kartek (po 4 dla każdej z drużyn), a w konsekwencji czerwoną dla Teodora Łopińskiego z Husarii. Kontuzjom ulegli von Löwe i Sacramento z Comety oraz Mirosław Rusztecki z Husarii.
Dodaj komentarz