Feeds:
Wpisy
Komentarze

Posts Tagged ‘cometa isståd’

Wychodząc na przeciw opinii części czytelników, a także chcąc zagospodarować lepiej czas, jaki poświęcamy na redagowanie Nyheter fra Norde, postanowiliśmy ograniczyć relacje z rozgrywek ligowych. W zamian postaramy się zwiększyć częstotliwość wydań obejmujących inną tematykę.

Stenhus mistrzem Nordii!

To jest już pewne. Stenhus Passborg zapewnił sobie tytuł mistrza kraju, chociaż do końca zostały jeszcze dwie kolejki. Lider tabeli ma 7 pkt. przewagi nad drugim KSK Siglivsborg (z którym nb. będzie dziś grał), tym samym nie ma możliwości odebrania Passborczykom ich miejsca w tabeli. W ostatniej kolejce wygrali aż 4:1 z Cometą i nic nie wskazuje na to, by mieli zwolnić tempo. Nieco gorzej poradzili sobie ich dzisiejsi przeciwnicy, którzy wygrali z Fließenden Enten 4:2. W drugich już derbach Rzeczpospolitej Obojga Narodów Cracovia pokonała Husarię 3:0.

Czy znicz jeszcze płonie?

Wygląda na to, że olimpijski znicz w Cardiff zgasł zanim na dobre zaczął płonąć. Pełna nadziei nordyjska reprezentacja, która przybyła walczyć o medale przeżyła ogromne rozczarowanie. Do tej pory nie rozegrano żadnej z konkurencji, choć wczoraj powinna już odbyć się ceremonia zamknięcia Igrzysk. Wygląda na to, że I letnie Igrzyska Olimpijskie nie odbędą się w tym roku, lecz w następnym (co w zasadzie w warunkach mikronacyjnych byłoby dobrym rozwiązaniem – każdego roku Igrzyska, naprzemiennie letnie i zimowe) i raczej nie zorganizuje ich Brytania. Władze tego kraju nie podołały zadaniu, jakie same na siebie nałożyły, a to z pewnością zaważy na opinii międzynarodowej na temat tego państwa.

Read Full Post »

Mamy przyjemność zaprezentować debiut na naszych łamach pani Juliette Tedder. Zapraszamy do przeczytania relacji z ostatniej kolejki ligowej!

FC Cracovia – KSK Siglivsborg
Uwaga! Proszę państwa! Cóż to było za dramatyczne i pełne emocji starcie! Boisko zamieniło się w pomarańczowo niebieskie morze. Trener piłkarzy KSK majestatycznym krokiem w swoim królewskim stroju wszedł na przeznaczony obszar na boisku. Bengt-Åke Winblad (KSK Siglivsborg) tak zapatrzył się w króla, iż nie dał rady powstrzymać agresji kolegi z przeciwnej drużyny. Zdenerwowany sędzia zmuszony piorunującym wzrokiem Jego Wysokości dał żółtą kartkę Jakubowi Norko(FC Cracovia). Winblad nie był w stanie dalej grać i został zastąpiony.
Dopiero w 27 minucie spotkania padła pierwsza bramka. Ale KSK Siglivsborg nie cieszył się zbyt długo, gdyż już 3 minuty później był remis. Niebiescy byli wyraźnie zniesmaczeni sytuacją. Dali upust emocjom i efektem tego było zaczęcie zbierania żółtych kartek. Zdenerwowany król nagle.. zaczął całować berło..? Nie! On miał tam zainstalowany gwizdek! Tak zmotywował swoich podopiecznych, że ci strzelili gola!
Szczęście i tym razem im nie dopisało. Parę minut później był remis.
Gdy wydawało się, że spotkanie tak zostanie zakończone, nagle w 76 minucie niebiescy wykorzystali rzut rożny, co dało wynik 3:2. Piłkarze w pomarańczowych koszulkach zareagowali dosyć ostro: Szymon Cwiklak dostał czerwoną kartkę. Mimo zmiany, FC Cracovia przegrała spotkanie.

Husaria Rzeczpospolitej – Stenhus Passborg
To było wręcz przesądzone. Pewnie dlatego trener Stenhusa delikatnym krokiem zajął miejsce na swojej ławce i nie przestawał pisać sms-ów.
Za to trener Husarii postanowił wykorzystać sytuację. Po jego zachęcie do boju, drużyna zbyt dosłownie przyjęła zachętę i już w 3 minucie Kajetan Rabinski otrzymał żółtą kartkę.
W 9 minucie zieloni strzelili gola.
Nagle w 31 minucie Wiggo Løding (Stenhus Passborg) otrzymał żółtą kartkę. Zdenerwowany trener w ataku furii rzucił swoim telefonem! Żeby tego było mało, telefon wleciał do bramki! Sędzia już miał zaliczyć bramkę, kiedy zorientował się, iż to nie piłka do niej wpadła. Oskar Dardas z Husarii, widząc lecący przedmiot, wywrócił się i musiał zostać zastąpiony. Piłkarze zdezorientowani działaniem trenera popełnili błąd, który kosztował ich utratą bramki. Trener zielonych jednak zmotywował podopiecznych , wykonał parę zmian, co zaowocowało kolejnymi dwoma bramkami.
Husaria także ewoluowała w ustawieniach. Niestety Mroczek Dubiel w 82 minucie zszedł z boiska z czerwoną kartką.
Spotkanie wyraźnie pokazało miejsca drużyn w szeregu.

Fließenden Enten – Cometa Isstaad
I proszę państwa, przenosimy się na ostatnie boisko. Trener Comety wyraźnie nie był w swojej najlepszej formie. Słaniał się na nogach. Zapewne złapał jakąś filipińską chorobę podczas ostatnich wakacji. Gdy jego zawodnik, Frans Vester, wybijał z rzutu rożnego, trener zaczął krzyczeć niezrozumiałe słowa. Na piłkarzy podziałało to zabójczo. Strzelili gola w pierwszej minucie! Jakaś część psychiki trenera Comety pławiła się w dzikiej rozkoszy. Zmęczony usiadł na ławce i.. usnął. Na piłkarzy nie podziałało to zbyt dobrze. Dostali aż 2 żółte kartki.
Pomimo zmian, zawodnicy z Fließenden Enten nie wykorzystali żadnej szansy choćby na zremisowanie.
Mecz potoczył się w miarę spokojnie.

Juliette Tedder

Read Full Post »

Stenhus idzie po zwycięstwo

Już 6 punktów przewagi ma Stenhus Passborg nad wiceliderem. Od początku sezonu coraz dłuższa robi się liczba meczy bez porażki. Aż 5 spotkań Passborczycy wygrali, a tylko jedno z nich zakończyło się remisem. Bez wątpienia są głównym faworytem do pierwszego tytułu mistrzowskiego.

FC Cracovia – Stenhus Passborg 1:2

W spotkaniu padły zaledwie trzy bramki, jednak przewaga Passborczyków była widoczna gołym okiem. Pierwsza bramka dla gości padła już w 7′ po strzale Sancho Cadete. W 58′ Ćwiklak wyrównał po rzucie karnym. Na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry wynik ustalił Juliano.

Fließenden Enten – Husaria Rzeczpospolitej 4:1

Tutaj swą siła pokazali piłkarze z Litenborga. FE opanowało boisko i Husarzom pozostało tylko bezradnie się przyglądać poczynaniom przeciwników. W ciągu pierwszych 30 minut gry Litenborczycy strzelili 3 bramki. Na minutę przed końcem 1 połowy Husarzom udało się strzelić ich jedyną bramkę w meczu. W 64′ FE ostatecznie pogrążyło piłkarzy z Rzeczpospolitej strzelając czwartego gola.

Cometa Isståd – KSK Siglivsborg 3:0

Mecz zakończył się przerwaniem serii zwycięstw Kungliger. Piłkarze Comety zdobyli niewielką przewagę na murawie i szybko przeszli do natarcia. W 44′ i 64′ Anton Codea dołożył na swoje konto dwa trafienia. Na 6′ przed regulaminowy końcem Aristides Sacramento dodał do tego trzecią bramkę przypieczętowując zwycięstwo swojej drużyny.

Read Full Post »

Nordia dominuje w lidze

Biorąc pod uwagę, że mówimy o Nordyjskiej Lidze Piłkarskiej możemy odnieść wrażenie, że tytuł niniejszego tekstu jest dość absurdalny, to jednak jego znaczenie jest oczywiste dla każdego, kto choć trochę zaznajomiony jest z nordyjską piłką. Dwa zespoły, które w nordyjskiej lidze występują, pochodzą z sąsiedniej Rzeczpospolitej, pozostałe 4 są nordyjskie. I właśnie te 4 zespoły po ostatniej kolejce zajmują pierwsze 4 lokaty w tabeli. Choć nie najlepiej wiedzie się naszym reprezentantom, to jednak dobrze wiedzieć, że nordyjscy piłkarze trzymają poziom w rozgrywkach ligowych, zarówno na własnym podwórku jak i w ligach międzynarodowych.

Husaria Rzeczpospolitej – Fließenden Enten 0:1

W Warszawie bez fajerwerków, bo tylko z jedną bramką. Na brak okazji piłkarze nie mogli jednak narzekać, bo w sumie było ich aż 9, z czego 5 przypadło gościom. Mimo przewagi na boisku piłkarzom z Litenborga dopiero w 87′ udało się zdobyć jedyną w meczu bramkę. Jednak do domu pojechali z 3 punktami i to jest dla nich zdecydowanie najważniejsze.

KSK Siglivsborg – Cometa Isståd 4:0

Mimo potknięć na początku sezonu Kungliger podnieśli się z kolan i zaatakowali z dawno nie widzianą u nich pasją, dzięki czemu z szarego końca dotarli na pozycję wicelidera ligi. W sumie zdobyli aż 4 gole, a hat-trickiem popisał się Bengt-Åke Winblad. Siglivsborczycy wypracowali sobie aż 12 okazji do zdobycia bramek, przy czym, co jest zaskakujące z pewnością dla wszystkich, nie pozwolili gościom na wykorzystanie ani jednej szansy. Jeden z lepszych meczy w wykonaniu KSK, a z pewnością kiepski dzień trenera Konigsegga i jego Comety.

Stenhus Passborg – FC Cracovia 2:0

Podobnie jak w Siglivsborgu tutaj piłkarze Stenhusa również przejęli boisko na własność. 7 okazji podbramkowych Passborczyków i 0 Krakowian, jak również przytłaczająca przewaga w posiadaniu piłki nie pozwalają na żadne wątpliwości odnośnie tego, która drużyna gra lepiej.

Read Full Post »

11 bramek w jednej kolejce!

W sumie 11 goli strzelono w ostatniej serii meczy Nordenska Fotballligaen. Przełożyło się to na dwa wysokie zwycięstwa i jeden remis.

KSK Siglivsborg – FC Cracovia 5:0

Spotkanie zdecydowanie na korzyść gospodarzy. Goście z Krakowa od 33′ zmuszeni byli grać w dziesiątkę po czerwonej kartce Gajtkowskiego, co wykorzystali Królewscy strzelając pierwszą bramkę już 3 minuty po tym incydencie. Ostatecznie do szatni zeszli mając trzy bramki na koncie. Kolejne gole strzelili w 52′ i 54′ Winblad i Sandve.

Cometa Isståd – Fließenden Enten 0:0

Mecz mało efektowny i wyrównany, choć nieco lepiej grali piłkarze z Litenborga. Być może dlatego, że w pierwszej połowie kontuzjowany został Tovrup, a kolejny z piłkarzy Comety, Østlund, otrzymał czerwoną kartkę  i zmuszony był opuścić boisko.

Stenhus Passborg – Husaria Rzeczpospolitej 6:0

Ten mecz z pewnością przejdzie do historii. Piłkarze z Passborga zaprezentowali szczyt możliwości nordyjskiej piłki. Husarze nie mieli najmniejszych szans, o czym dobitnie świadczy fakt, że nie wypracowali żadnej sytuacji podbramkowej. Hat-trickiem popisał się Arvid Nesbø, po jednej bramce dołożyli Løding, Warberg oraz Lêdo. W sumie Stenhus miał aż 12 okazji do zdobycia gola, będąc przy tym w posiadaniu piłki przez 62% czasu.

Bez zmian na pozycji lidera utrzymuje się Stenhus Passborg, tuż za nim, mając 3 pkt. straty znajduje się Cometa. Na 3. miejsce, z punktem straty do wicelidera wskoczył KSK Siglivsborg, tym samym Cracovia spadła na czwartą pozycję. Na pozycjach 5. i 6. miejscami wymieniły się zespoły z Litenborga oraz Warszawy.

Read Full Post »

Nowy lider i przetasowania w tabeli

3. kolejka Nordenska Fotballligaen zaskoczyła nas sporymi zmianami. Nowym liderem został Stenhus Passborg odbierając prowadzenie Comecie Isståd. Z ostatniej pozycji na 4. awansował KSK Siglivsborg, na wyższe miejsce w tabeli wspięła się również Cracovia. Pozostałe drużyna straciły swoje dotychczasowe lokaty.

Stenhus Passborg – Cometa Isståd 3:0

Całkowitym sukcesem gospodarzy zakończył się pojedynek o pozycję lidera tabeli ligowej. Passborczycy zdominowali boisko nie dając przeciwnikowi praktycznie żadnych szans. Po kontuzji Østlunda w 3′ goście zostali nieco osłabieni i już kilkanaście minut później Sancho Cadete dał Stenhusowi prowadzenie. W 40′ wynik podwyższył Warberg. W 65′ Ekelund otrzymał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną, zmuszając Cometę do gry w dziesiątkę. Na dopełnienie tego obrazu w doliczonym czasie gry Frans Vester zapisał na swoim koncie samobójczą bramkę zadając tym samym kończący cios swojej drużynie.

Choć Husarze zacięcie się bronili, nie dali rady krakowskim piłkarzom

FC Cracovia – Husaria Rzeczpospolitej 2:1

Derby Rzeczpospolitej okazały się zwycięskie dla piłkarzy z Krakowa. Mimo sporej przewagi na boisku i wielu okazji podbramkowych, kibice musieli czekać aż do drugiej połowy na celne strzały. W 68′ gościom udało się pokonać defensywę Cracovii i objąć prowadzenie. Nie dane im było jednak długo się cieszyć, dwie minuty później wynik został wyrównany i gra toczyła się od nowa. Ostatecznie sukces Cracovii zapewnił w 87′ Ksawery Zając zdobywając decydującego gola.

Fließenden Enten – KSK Siglivsborg 1:3

Mecz w końcu przyniósł Królewskim upragnione zwycięstwo. Swe umiejętności pokazali już w pierwszej minucie, gdy Bengt-Åke Winblad, nowy nabytek zespołu, strzelił dającą prowadzenie bramkę. 25 minut później drugiego gola strzelił, rosnący na klubową gwiazdę, Filip Bremer. W 35′ kontuzji uległ Kurt Sandve (KSK). W 58′ na 3:0 wynik podwyższył Georgel Bolbose. Niestety kilka minut później boisko opuścił Winblad, który uległ kontuzji. Kilka minut później honorowego gola dla FE strzelił Tytus Jankiewicz.

Kolejne wzmocnienia w drużynie Kungliger

Po Bolbose i Winbladzie do klubu z Siligvsborga, również przy niskich ofertach finansowych, dołączyli Bengt-Olof Wallman oraz Ketil Nyrup Rasmussen, którzy wzmocnią szwankującą defensywę drużyny. Wszystko wskazuje na to, że taktyka właściciela klubu, polegająca na sprowadzaniu zawodników przy niewielkich wydatkach, okazuj się być skuteczną. Do KSK przybywają dobrzy piłkarze, którzy swoje umiejętności dobitnie prezentują na boisku.

Einar Bjørn Olavsen

Spadająca kometa

W trzeciej serii spotkań piłkarze z Passborga wreszcie mogli zaprezentować się przed własną publicznością. Na Betong Landskap Stadion pojawił się komplet trzech i pół tysiąca widzów, który żywiołowo przez całe spotkanie dopingował swoich idoli. Rywalem Kamiennych Młotów był lider, Isstådzka Cometa. Zwycięzca tego spotkania miał zagwarantowane przodownictwo w NFL.
Hilmarsson desygnował do gry najsilniejszy skład z kapitanem zespołu, Nesbo, na czele. Drużyna gości natomiast przyjechała na to spotkanie tylko z trójką rezerwowych.

Freyrsonn (Prezes Stenhusa) powiedział przed meczem:
– Zdaję sobie sprawę, że nie będzie łatwo, ale wierzę, że chłopcy wzniosą się na wyżyny w tym spotkaniu
I sadząc po przebiegu widowiska miał rację. Już w 3 min. boisko musiał opuścić, na skutek kontuzji, Østlund. W jego miejsce pojawił się Vester. W spotkaniu padło wiele kartek, które jak się później okazało miały wpływ na przebieg wydarzeń. Po kwadransie gry żółtymi ukarani zostali Ekelend (Isståd) i Langeland (Stenhus).

W 16 minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Alvito Eugénio, bramkę uderzeniem głową strzela Sancho Cadete i gospodarze wychodzą na prowadzenie. 5 minut później żółtą kartkę ogląda zawodnik drużyny gości, tym razem bramkarz Haastrup. Gdy wydawało się, że do przerwy wynik nie ulegnie zmianie, gospdarze trafiają do siatki po raz drugi. Strzal z dystansu Daga-Ivara Warberga całkowicie zaskoczył Haastrupa. Po przerwie oba zespoły nadal zaciekle walczyły o każdy metr boiska. Ostra gra nie umknęła uwadze arbitra, który po raz kolejny wyciągnął żółty kartonik i pokazał Lødingowi (Stenhus) i Christophersenowi (Cometa). Chwilę później wspomniany zawodnik Kamiennych Młotów musiał opuścić plac gry, doznając kontuzji i został zastąpiony przez młodego Hilmarssona.

Na boisku prym wiedzli gospodarze, znacznie częściej atakując i prowadząc grę. Zespół Comety stawał się coraz bardziej nieporadny, przez co i bardziej agresywny. Na pietnaście minut przed końcem meczu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Ekelund osłabiając i tak słabo grającą Cometę. Przewaga Stenhus stała się jeszcze bardziej widoczna, ale zaowocowało to trafieniem dopiero w 94 minucie gry. Po zamieszaniu w polu karnym, piłkę do własnej bramki kieruje Vester i ustala w ten sposób wynik spotkania na 3:0 dla gospodarzy. Tym razem agresywna gra gości nie przyniosła skutku, za to zawodnicy z Passborg zaprezentowali się znakomicie, przez cały mecz kontrolując grę, nawet przez chwilę nie czując zagrożenia ze strony rywala.

Kjell Freyrsonn

Read Full Post »

Sukces Comety, kolejne niepowodzenie Królewskich

Piłkarze Stenhusa przed meczem z KSK

Z kompletem zwycięstw na miejscu lidera pozostaje prowadzona przez trenera Konigsegga Cometa Isståd po 2. kolejce Nordenska Fotballligaen. W Siglivsborgu gospodarze ulegli Stenhusowi 0:2, a w Krakowie, po czterech bramkach spotkanie z Fließenden zakończyło się remisem.

KSK Siglivsborg – Stenhus Passborg 0:2

Mecz wykazał całkowitą przewagę gości. Kungliger mieli tylko jedną, niewykorzystaną okazję, kiedy ich przeciwnicy mieli aż 6 sytuacji podbramkowych. Oba gole zostały strzelone dopiero w drugiej połowie. Bramkę na 1:0 strzelił w 68′ Dag-Ivar Warberg. Wynik podwyższył 9 minut później Sancho Cadete.

FC Cracovia – Fließenden Enten 2:2

Mecz raczej wyrównany, choć z przewagą gości. W 18′ minucie kontuzji uległ Zenobiusz Zubilewicz z FE, 4 minuty później piłkarz Cracovii, Gracjan Basiński, uległ nie mniej poważnym obrażeniom. Obaj gracze musieli opuścić boisko. Pierwszą bramkę na 0:1 strzelił Cyprian Mikulski w 35′. Na minutę przed końcem pierwszej połowy wyrównał Jakub Norko. W 61′ prowadzenie dał gospodarzom strzał Mikołaja Długoszewskiego, który przy po przedniej bramce popisał się świetną asystą. Na 2 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry piłkarzom z Litenborga udało się wyrównać.

Cometa Isståd – Husaria Rzeczpospolitej 2:0

Spotkanie wykazało całkowitą dominację klubu prowadzonego przez Johannesa Konigsegga. Już w 14′ pierwszą bramkę strzelił José Pimentel po dośrodkowaniu Tore’go Bircowa. Na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy wynik meczu ustalił Eilert Towrup. Gra była niezwykle ostra. W sumie sędzie pokazał 8 żółtych kartek (po 4 dla każdej z drużyn), a w konsekwencji czerwoną dla Teodora Łopińskiego z Husarii. Kontuzjom ulegli von Löwe i Sacramento z Comety oraz Mirosław Rusztecki z Husarii.

Tabela po dwóch kolejkach NFL

Read Full Post »

Po inauguracji

Dość interesujące zakończenie miała 1. kolejna rozgrywek Nordenska Fotballligaen. Świetnie spisały się debiutujące drużyny z Rzeczpospolitej Obojga Narodów, weterani nieco gorzej, choć również nie ma powodów do narzekań. Z pewnością fani trenera Konigsegga nie rozczarowali się – jego nowa drużyna pokazała klasę jasno dając do zrozumienia, że Konigsegg jest poważnym pretendentem do tytułu mistrzowskiego. Powodów do radości nie mają natomiast kibice z Siglivsborga. Kungliger, mimo zaciętej walki do samego końca, ulegli swoim przeciwnikom zaliczając fatalny początek sezonu, mimo, że przygotowania przed początkiem rozgrywek napawały optymizmem.

Fließenden Enten – Stenhus Passborg 0:0

Mecz mało widowiskowy, z odznaczającą się przewagą graczy z Passborga. O ile piłkarze prowadzeni przez Juliette Tedder dominowali w obronie, tak drużyna Stenhusa trenowana przez Kjella Freyrsonna przeważała w ataku, równoważąc siły obu zespołów. FE stracił w 68′ Cypriana Mikulskiego, który uległ niegroźnemu urazowi. Nie wiemy jak długo potrwa rekonwalescencja, ale możliwe, że wróci do zdrowia przed następnym spotkaniem.

Husaria Rzeczpospolitej – KSK Siglivsborg 3:2

W grze obu zespołów nie zabrakło zdecydowanych, ostrych wejść, które często kończyły się kartkami.

Bez cienia wątpliwości można stwierdzić, że był to najbardziej widowiskowy mecz tej kolejki. Tak zaciętej rywalizacji na próżno było szukać w Krakowie i Litenborgu. Wynik spotkania stał pod znakiem zapytania aż do ostatniej minuty meczu. Już w 7′ mocnym, pewnym strzałem Oskar Dardas zapewnił Husarzom prowadzenie. Bramkę wyrównującą strzelił w 31′ efektownym uderzeniem z rzutu wolnego Filip Bremer. Do szatni piłkarze zeszli przy remisie 1:1.

Już 4 minuty po wznowieniu gry boisko opuścił poważnie kontuzjowany Ziemowit Słaboszewski, zastąpiony przez Oskara Atamaniuka. 3 minuty później Husarze zaatakowali, ponownie obejmując prowadzenie za sprawą Dardasa. Do wyrównania doszło dopiero w 85′ po strzale Dagfinna Hjemsetha. Gdy wszyscy byli już przekonani, że obie drużyny zdobędą po jednym punkcie sytuację diametralnie zmienił Mirosław Hankiewicz, który w doliczonym czasie gry dał prowadzenie drużynie gospodarzy.

Podczas spotkania niegroźnym urazom ulegli także Kurt Sandve (KSK) oraz Edwin Trusiewicz (Husaria).

Mimo zaciętej walki piłkarze Cracovii nie dali rady nordyjskiemu przeciwnikowi.

FC Cracovia – Cometa Isståd 0:1

Jak wspomnieliśmy, nie zawiódł nordyjskich fanów trener Johannes Konigsegg, którego Cometa wygrała w Krakowie z tamtejszą Cracovią. Mecz był wyrównany, obie drużyny starały się narzucić przeciwnikowi swoją dominację. Nieznacznie lepiej radzili sobie piłkarze nordyjscy, którzy stworzyli więcej okazji podbramkowych, wykorzystując jedną z nich.

Na bramkę zniecierpliwieni kibice musieli czekać aż 84 minuty, kiedy to Villi Siersbæk zaskoczył Tadeusza Gromka strzałem z główki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Eilerta Tovrupa.

Po 1. serii spotkań prowadzi Husaria Rzeczpospolitej, ex equo z Cometą Isståd. Zaraz za nimi, z jednym punktem na koncie plasują się Stenhus i Fließenden. Bez punktu na końcu stawki znalazły się zespoły KSK i Cracovii.

Tabela ligowa po 1. kolejce

Wzmocnienie u Królewskich

Do drużyny KSK Siglivsborg dołączył dziś 28-letni pomocnik, Georgel Bolbose, który ma wzmocnić ofensywę nordyjskiego zespołu. Bolbose został zakupiony za zaskakująco niską sumę (ok. 20 tys. koron), mimo że wyceniany jest na czterokrotność tej kwoty. Sądząc po prezentowanych przez piłkarza umiejętnościach ma szanse stać się nową gwiazdą klubu, choć nie wiadomo, czy będzie w stanie przebić bramkostrzelnego Fritza Bartnesa, grającego niegdyś w barwach Kungliger w Lidze Królewskiej.

Read Full Post »