Niejako kontynuując temat Vårlandu w budowie w wersji poważnej, do artykułów na temat Rzeczpospolitej i Skarlandu postanowiłem dołączyć również kolejny, dotyczący Francji, która choć najmniej aktywna i najbardziej niepozorna również przechodzi znaczne zmiany, które mogą zaważyć na jej przyszłości.
Przed kilkoma dniami prezydent Jean-Pierre Lavandier przedstawił Franzuzom będące w trakcie tworzenia stronę i forum Republiki. Podobnie jak w Nordii w porównaniu do dotychczasowych struktur informatycznych nowa odsłona francuskiego państwa prezentuje się wspaniale i przede wszystkim – bardzo zachęcająco. Problem powstaje jednak w momencie, gdy zadamy sobie pytanie kto miałby zapełnić forum treścią?
Republika Francuska w zasadzie od zawsze jest najmniej aktywnym państwem Vårlandu, przynajmniej biorąc pod uwagę publiczne środki komunikacji. Jednakże każdorazowy przejaw aktywności Republiki, zwłaszcza na arenie międzynarodowej, jest porządnym zastrzykiem merytorycznej treści, którą z przyjemnością się czyta, z równa przyjemnością dyskutuje i która wiele wnosi do politycznej współpracy regionu. Dlatego też, mimo mojego ogólnego sceptycyzmu co do idei odwzorowywania państw realnych w mikroświecie, widok rozwijającej się Francji jest bardzo dobrą wiadomością. Kłopot w tym, że kultura i państwowość francuska, jako przeniesione ze świata realnego nie wydają się stwarzać interesującej oferty dla potencjalnych przybyszy spoza mikroświata, toteż Francja sprawia wrażenie mikronacji będącej hermetyczną i w jakimś sensie również elitarną społecznością osób faktycznie zafascynowanych realną Francją.
O ile więc nowa strona wizualnie jest bardziej atrakcyjna, to przed Francją stoi o wiele ważniejsze zadanie – opracowanie polityki promocyjnej, której uda się doprowadzić do ustalenia i utrzymania przynajmniej minimalnego poziomu kilku pojawiających się na forum wiadomości każdego dnia. Warto zwrócić uwagę również na to, że Francja nie wykorzystuje swojego potencjału pozapolitycznego. Z niemałym trudem trzeba szukać w tym kraju ciekawych inicjatyw społecznych i kulturalnych. Poważnym problemem jest więc brak funkcjonującej sfery pozapolitycznej życia społecznego Francuzów, która utrudnia aktywizacją obywateli, niezbędną do skutecznej działalności na innych polach. Można powiedzieć, że nawet odrobina spamu na forum Francji by nie zaszkodziła, a wręcz przeciwnie, wygenerowałaby nieco aktywności skłaniając mieszkańców do częstszej obecności na forum.
Wracając jednak do głównego tematu, trzeba zauważyć, że kolejne państwo rezygnuje z usług PHP Fusion na rzecz rozwiązań, które dają więcej możliwości. Po Wielkiej Polondii, która stworzyła nowe (choć niestety również mało aktywne) forum i Nordii, która zmianę przeszła 2,5 miesiąca temu, przyszedł czas na Francję. Aktualnie w regionie jedynie Eskwilinia trzyma się dotychczasowych rozwiązań, choć i tam również obecnie prowadzone są dyskusje nad zmianą strony internetowej oraz utworzeniu forum w oparciu o phpBB. Wydaje się, że w mikroświecie jedynie Austro-Węgry i Surmenia na przestrzeni lat w pełni opanowały PHP Fusion zdobywając umiejętność posługiwania się nim w taki sposób by spełniał ich oczekiwania.